Przejdź do głównej zawartości

Noworoczne dywagacje 🤔

          To był dla nas bardzo dobry rok. Nowi ludzie, nowe wyzwania, nowe pomysły. Były momenty w naszej pracy, kiedy przekraczaliśmy granicę i popychaliśmy nasz system do przodu. To był pierwszy rok kiedy nasze małe gospodarstwo zaczęło przynosić konkretne zyski i nie myślę tu tylko o 💰. 
           Zbudowanie kurnika na kołach to była rewolucja i już dziś myślę jak ulepszyć, zoptymalizować i powiększyć możliwości tego systemu. Jest to w moim przekonaniu idealnie rozwiązanie dla małych gospodarstw rolnych. Niewielkim kosztem można w krótkim czasie polepszyć sytuację finansową każdej małej farmy. 
         Uprawa warzyw to kolejny puzzel naszej rolniczej układanki. Choć nigdy nie miałem wiele wspólnego z warzywnictwem to z każdym rokiem zwiększamy ich udział w naszym systemie. Rok 2021 będzie pierwszym rokiem kiedy nasze warzywa wyjdą z ogrodu na pole. 
         Największą część układanki zajmuje w naszym gospodarstwie uprawa starych odmian zbóż. I w tym segmencie planujemy spore zmiany. Kierunek, tych zmian to rolnictwo regeneratywne. W ogromnym skrócie oznacza to odejście od intensywnej uprawy oraz przekierowanie uwagi na glebę, jej kondycję oraz zdrowie. W myśl zasady zdrowa gleba - zdrowy człowiek. Wiąże się to że zwiększeniem udziału tzw. poplonów w płodozmianie oraz umiejętne ich użytkowanie. 
                Zwierzęta są kolejnym i kluczowym elementem rolnictwa regeneratywnego. Mamy już kury nioski w naszym mobilnym kurniku. Jednak aby skutecznie połączy hodowlę zwierząt że zdrowiem gleby potrzebne będą przeżuwacze. Na dzień dzisiejszy jest to melodia przyszłości, ale bliskiej i osobiście bardzo chcę wprowadzić więcej zwierząt do naszego systemu. 
              Podsumowując, czeka nas wiele pracy i wyzwań w nadchodzącym roku. Kluczowym zagadnieniem łączącym wszystkie puzzle jest czynnik ludzki. Pracując i jednocześnie wychowując trójkę naszych ziarenek, trudno jest dbać o wszystkie aspekty gospodarstwa z należytą starannością i atencją. Trzeba rozważyć możliwość wprowadzenia osób trzecich, czy to na klasycznych zasadach zatrudnienia, czy to w innej alternatywnej formie. Czas pokaże🌾

Komentarze

  1. Super się słucha takich informacji, oby się darzyło jak najlepiej. Dobrze, że wam się chce i sprawia wam to przyjemność. U mnie różnie bywa, ale z dobrym nastawieniem patrzę na nowy rok, uprawa pszenicy musi przynieść zyski. Dużo czytałem o tym na forum agrofoto i też są tu rolnicy optymiści.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Gospodarskim okiem - rolnictwo ekologiczne

               Kolejna trochę spóźniona odsłona cyklu "Gospodarskim okiem". Tym razem trochę o ekologicznym rolnictwie okiem rolnika który dopiero stawia pierwsze kroki. Ten rok jest szczególny dla mojej rodziny i dla naszego małego gospodarstwa. Tak jak już pisałem wcześniej, skupiam się już całkowicie na pracy na farmie i  nie zamierzam podejmować żadnych innych zobowiązań. W tym samym czasie moja żona Ola urodzi  naszego syna i będzie nas już piątka, ponieważ są już z nami dwie piękne dziewuszki. Pierwsze przemyślenia dotyczące rolnictwa ekologicznego dotyczą własnie rodziny. Odnoszę wrażenie że cała struktura sztywnego systemu pracy jaki obecnie ludzkość sobie narzuca w naszym przypadku zaczyna drżeć i rozpadać się. Chodź odbywa się to na bardzo subtelnych poziomach często widzę  to w twardej rzeczywistości. Upraszczając to nieco, w moim przypadku wygląda to tak że mniej pracuje, więcej czasu spędzam z rodziną a jednocześnie to co robię przynosi nad wyraz dobre rezultaty

Rolnictwo z pasją

                    Witam po przerwie. Nowy sezon rozpoczęliśmy bardzo intensywnie w naszym gospodarstwie. Najważniejszą zmianą jest przestawienie gospodarstwa na ekologiczne z certyfikatem. Jesteśmy obecnie w drugim roku konwersji, co oznacza że w 2020 rok będziemy mieli certyfikat rolnictwa ekologicznego.  Jesteśmy w 100% ekologiczni już od 2016 roku i nie mieliśmy zamiaru ubiegać się o certyfikat. Ciągle jeszcze niestety łatwiej o zaufanie społeczne pokazując papier. Co nie oznacza że nie ma on wartości. Kontrole są skrupulatne i wymogi bardzo restrykcyjne. Nam organiczne rolnictwo przychodzi naturalnie. Z certyfikatem czy bez niego, nic tu się nie zmienia.                     Właśnie!!! ROLNICTWO ORGANICZNE, RE-GENERATYWNE, NATURALNE. Chciałby trochę odejść od nazywania rolnictwa - ekologicznym. Termin bardzo już wyświechtany, mocno sponiewierany i obrzydzony przez media. Kojarzy się z ekoterrorystami i absurdalnie drogimi produktami spożywczymi. Zapomnijmy o tym. Już czas na Rol

Gospodarskim okiem

                         Tym postem zaczynam cotygodniowy cykl "Gospodarskim Okiem".                   Pamiętam bryczkę i konika mojego dziadka. Pamiętam nasze wyjazdy na łąki, koszenie trawy kosą, naprawy ogrodzenia. Dziadek zawsze był energiczny i pracowity. Bardzo ciepło wspominam tamten czas.  Mój tato, który tak myślę odziedziczył po dziadku niespożytą energie i dołożył niesamowitą zdolność do wprowadzania swoich marzeń oraz planów w życie. Gospodarstwo od konika i bryczki bardzo szybko rosło a wraz z nim ja i mój brat. Pojawiały się nowe maszyny, nowe hektary do obrabiania. Przez te 34 lata mojego życia rolnictwo bardzo się zmieniło.                    Chcę spojrzeć na to nasze współczesne rolnictwo gospodarski okiem. Okiem chłopaka, który dopiero zaczyna swoją samodzielną przygodę w tym zawodzie. Sytuacja z mojej perspektywy jest nie najlepsza. Właściwie jest zła i potrzebuje zmiany jak ziemia potrzebuje wody. Początkiem degradacji była chwila wejścia Polski do str