Poplon jest to uprawa jednej rośliny lub mieszanki różnych ale współgrających ze sobą gatunków roślin w celu...hmm właśnie, w jakim celu. Nie dlatego aby nie czepiała się mnie unijna biurokracja (tzw. zazielenienie), ale dla wzrostu żyzności gleby oraz poprawy warunków fitosanitarnych. Mówiąc zrozumiale i po chłopsku, gdy chcesz coś dostać, w tym przypadku dobry plon, najsamprzód musisz coś dać. Lepiej dla ciebie rolniku czy ogrodniku by nie był to jakiś syntetyczny szajs. Natura tego nie trawi. Zabijesz wszystkie pożyteczne stworzenia, które chcą ci pomóc. Gdy siejemy tzw. poplony, nie mamy z tego bezpośredniej (kasa$$$) korzyści ponieważ ta roślina lub rośliny zostanie zmieszana z ziemią, albo wymarznie zimową porą i nie osiągnie pełnej dojrzałości. Korzyści z takiego działania są nieocenione i nie idzie tu o pieniądze ale o zdrowie i żyzność ziemi która nas żywi. Gleba to fundament, tysiące hektarów zamieniają się w nic nie warty brud za sprawą chemii oraz intensywnej, skierowanej tylko na zysk uprawie. Nasza planeta, Ziemia jest cierpliwa, bo nas kocha. Może to farmazon, ale nie dla mnie. Jeśli nie zadbamy o naszą planetę, nie zostanie po naszej pseudo cywilizacji kamień na kamieniu. Pora się obudzić. Dlatego jeśli tylko macie taką możliwość to "zielonym do góry", siejcie, sadźcie, nie pryskajcie, dbajcie o nasz dom.
Do tematu poplonów i zielonych nawozów jeszcze wrócę w bardziej konkretnej formie. Chciałem tylko pokazać, że istnieją alternatywy dla sztucznego nawożenia gleby. Są to sposoby znane ludzkości od dawna ale wmówiono nam że to starocie. Okłamano nas że bez chemii nie wyżywimy stale rosnącej populacji. Udowodnione jest, poprzez niezależne badania, że małe gospodarstwa ekologiczne/organiczne, które charakteryzują się dużą bioróżnorodnością, są w stanie wyprodukować znacznie większe ilości żywności niż wielkie kombinaty rolne. Piszę o tym sir Julian Rose w swoich książka, zdecydowanie polecam, jest to lektura dla każdego. Na zachętę proszę posłuchać tego pana. Pozdrawiam.
DR🌿
Do tematu poplonów i zielonych nawozów jeszcze wrócę w bardziej konkretnej formie. Chciałem tylko pokazać, że istnieją alternatywy dla sztucznego nawożenia gleby. Są to sposoby znane ludzkości od dawna ale wmówiono nam że to starocie. Okłamano nas że bez chemii nie wyżywimy stale rosnącej populacji. Udowodnione jest, poprzez niezależne badania, że małe gospodarstwa ekologiczne/organiczne, które charakteryzują się dużą bioróżnorodnością, są w stanie wyprodukować znacznie większe ilości żywności niż wielkie kombinaty rolne. Piszę o tym sir Julian Rose w swoich książka, zdecydowanie polecam, jest to lektura dla każdego. Na zachętę proszę posłuchać tego pana. Pozdrawiam.
DR🌿
Wszystkim zainteresowanym tematyką rolnictwa chciałbym polecić stronę https://www.syngenta.pl/uprawy/zboza/pszenica-ozima . Są to specjaliści w rozwoju, wprowadzaniu nowych rozwiązan oraz technologii do Waszych gospodarek . Polecam sprawdzic i podzielic sie opinia.
OdpowiedzUsuń